Bardzo często biegunka pojawia się podczas wakacyjnych wyjazdów. Sprzyja jej zmiana klimatu i diety. Jak można sobie z nią szybko poradzić i odzyskać zdrowie?
Zapobiegamy odwodnieniu
Odwodnienie podczas biegunki jest bardzo niebezpieczne. Dlatego musimy dużo pić – od 3 do 5 litrów płynów dziennie. Pijemy słabą herbatkę lub wodę mineralną. Wiele osób poleca także picie odgazowanej coli. Ważne jest, aby pić regularnie i często, w małych ilościach. Dodatkowo konieczne jest przyjmowanie elektrolitów. Jeżeli nie mamy możliwości dotarcia do apteki, do litra wody dodajemy łyżeczkę soli i 6 łyżeczek cukru. Taki roztwór zastąpi nam elektrolity z apteki. Warto pić także napar z czystka.
Stosujemy lekkostrawną dietę
Najpierw przechodzimy na trwającą kilka godzin głodówkę. Stopniowo możemy zacząć jeść kleiki: z kaszy manny lub ryżowy. Przygotowujemy je na wodzie – nigdy na mleku! W opanowaniu biegunki pomoże nam także zupa z marchwi i sucharki. Kiedy objawy zaczną ustępować, możemy jeść: kisiel z czarnych jagód, duszone jabłka, banany. Posiłki jemy co dwie godziny, powinny to być małe porcje.
Łagodzimy ból brzucha
Bardzo często biegunce towarzyszą kurczowe bóle jelit. Zmniejszą je ciepłe okłady. Napełniamy termofor bardzo ciepłą wodą i kładziemy go na brzuchu. Trzymamy go, dopóki nie wystygnie. Możemy także masować brzuch dłonią, wykonując okrężne ruchy. Do masażu warto wykorzystać kilka kropli olejku cynamonowego, który działa rozgrzewająco.
Po biegunce
Gdy objawy ustąpią, musimy szybko odbudować naturalną florę bakteryjną w jelitach. Pomogą nam w tym preparaty z apteki. Bardzo skuteczne działanie wykazują preparaty, które łączą w sobie zalety probiotyków i prebiotyków. Są to tak zwane synbiotyki.
Najczęściej biegunka ustępuje samoistnie najpóźniej w ciągu 2 dni. Jeżeli trwa dłużej, w kale pojawia się śluz lub krew, jeśli wystąpi gorączka – koniecznie zgłaszamy się do lekarza. Może się bowiem okazać, że jej przyczyną nie jest zmiana diety i klimatu, ale na przykład zatrucie salmonellą.